Kamil Stoch po raz kolejny zapisał się w historii skoków narciarskich i w sobotę w południowokoreańskim Pjongczangu obronił tytuł mistrza olimpijskiego na dużej skoczni. Polak w pięknym stylu wygrał sobotni konkurs na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich, pokonując o 3,4 punktu Niemca Andreasa Wellingera. Drugi brązowy medal w Korei wywalczył Norweg Robert Johansson.
Kamil Stoch po znakomitym skoku na odległość 135 metrów prowadził na półmetku rywalizacji w drugim indywidualnym konkursie olimpijskim w Pjongczangu. Polak o 3,4 punktu wyprzedzał Austriaka Michaela Hayboecka, który wylądował na 140 metrze. Trzeci po pierwszej serii był Andreas Wellinger, który skoczył pół metra dalej od Stocha.
Piąte miejsce zajmował Dawid Kubacki, który uzyskał 134,5 metra. Na 12. pozycji znajdował się Stefan Hula, który lądował na 132 metrze. Natomiast trzy lokaty za nim uplasował się Maciej Kot, który oddał skok na odległość 128,5 metra.
W serii finałowej Kamil Stoch potwierdził swoją klasę i skokiem na odległość 136,5 metra przypieczętował mistrzowski tytuł. W czołowej „10” sobotniego konkursu znalazł się również Dawid Kubacki, który wylądował na 126 metrze i skok ten zapewnił mu 10. miejsce. Pięć lokat za Kubackim uplasował się Stefan Hula, który uzyskał 129,5 metra. Natomiast Maciej Kot zakończył zawody na 19. miejscu, skacząc również 129,5 metra.
Tekst i foto: www.pzn.pl/facebook.com/KamilStochOfficial